Sad to dla wielu drzewa i owoce. To jednak zawsze efekt wielopokoleniowej pracy, pasji i szacunku do natury. Krzysztof Koza, producent Jabłek Łąckich, kontynuator rodzinnej tradycji sadowniczej. Od dziecka wiedział, że jego miejsce jest w sadzie. Dziś razem z rodziną pielęgnuje jabłonie, by Polacy mogli cieszyć się najlepszymi owocami i... zdrowiem, bo jak mówi: „Jabłko to samo zdrowie!”.
Witamy w Łącku! To tutaj, w sercu Beskidu Sądeckiego, dojrzewają jedne z najsłynniejszych polskich jabłek. Ich smak to nie tylko zasługa sprzyjającego klimatu, ale także wielopokoleniowej tradycji i ciężkiej pracy sadowników takich jak Krzysztof Koza, producent Jabłek Łąckich.
- Jabłka Łąckie pamiętam od dziecka, jak tata przekształcał gospodarstwo na stricte sadownicze. Wychowywałem się w sadach i pokochałem to. Zawsze wiedziałem, że to będzie moja przyszłość - mówi Krzysztof Koza.
Sad to trochę więcej niż praca
Sadownictwo to nie jest sezonowe zajęcie. To całoroczna, wymagająca praca, która daje nie tylko satysfakcję, ale też możliwość wyciszenia i relaksu. Jak przyznaje Koza, nie wielu spoza branży rozumie, ile pracy kryje się za każdym jabłkiem.
- Niektórzy znajomi pytają mnie: Krzysiek, co ty masz do roboty w sadzie w zimie? A przecież trzeba przyciąć drzewa, zadbać o nie… Jesień to finał, zbiór i satysfakcja z tego, co się udało zrobić przez cały rok - opowiada.
Jabłko z sercem smakuje lepiej
Dla Krzysztofa Kozy tajemnica smaku Jabłek Łąckich kryje się nie tylko w odmianach, ale przede wszystkim w podejściu do pracy.
„Dobre jabłko to takie, które jest produkowane z pasją i sercem. Można coś robić na odczep się, ale wtedy to nie smakuje. Jak się w coś wkłada serce, to naprawdę lepiej smakuje” - podkreśla.
W jego gospodarstwie królują cztery odmiany: Szampion, Eliza, Red Jonaprince i Idared. Najbliższe sercu Pana Krzysztofa jest Szampion, który - jak mówi - „w czasie zbiorów jest najsmaczniejszy i najbardziej słodki”.
Jedno jabłko dziennie
Polskie jabłka to nie tylko smak i jakość. To również wsparcie dla tysięcy rodzin, które codziennie pracują w sadach, by dostarczyć owoców najwyższej jakości. Dlatego Krzysztof Koza zachęca, by świadomie wybierać jabłka z polskich sadów.
„Drodzy Państwo, Polska znana jest z produkcji żywności najwyższej jakości, a my produkujemy jabłka z wielką pasją. Gdy idziecie na zakupy, bardzo proszę - zwróćcie uwagę na to, co wkładacie do koszyka. Zadbajcie o zdrowie, bo jabłka to samo zdrowie. I smacznego” - apeluje sadownik.
Polskie jabłko - nasza duma i nasze zdrowie
Prosta sekwencja, „jedno jabłko dziennie” to inwestycja nie tylko w zdrowie, ale też w przyszłość polskiego sadownictwa. Musimy uczyć się umiejętności kreowania popytu. Jak mówi Koza, bez opłacalności i zrozumienia dla tej pracy, sady mogą zniknąć.
Dlatego wybierając Jabłka Łąckie i inne polskie jabłka regionalne, nasze odmiany, wspieramy lokalne gospodarstwa, tradycję i przyszłość. Jest nią zdrowa, krajowa żywność.
Polecamy Jabłka Łąckie i bogactwo oferty polskich sadowników.
- Jabłka Łąckie - produkt wpisany na Listę Produktów Tradycyjnych (2025), znany z wyjątkowego smaku i jakości. Zarejestrowane jako Chronione Oznaczenie Geograficzne (2010). Emanacja tradycji sadowniczych okolic Starego Sącza, Podegrodzia i Łącka (woj. małopolskie), które sięgają XIII wieku. Więcej na stronie Lacko.pl
- „Jedno jabłko dziennie” - ogólnopolska inicjatywa promująca codzienną konsumpcję polskich jabłek. Efekt przekonania sadowników, że wąskim gardłem jest częstotliwość konsumpcji. Polacy jedzą jabłka, ale nieregularnie. Średnio jedno jabłko w tygodniu. Więcej na 1jablko.pl
Więcej historii sadowników na 1jablko.pl / JABŁKA REGIONALNIE https://1jablko.pl/releases/jablka-regionalne
#Fundusze Promocji
#1jabłko #1jabłkoDzinnie
#KupujŚwiadomie #ProduktPolski
Więcej zdjęć na 1jablko.pl / PressKits
Opracowanie w ramach realizacji przez TRSK zadania „Jedno jabłko dziennie”.
Projekt realizowany jest pod honorowym patronatem Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Kontakt:
